Spokojne święta – o tym zwykle marzą rodzice, którzy pierwszy raz chcą zapoznać swojego maluszka z bożonarodzeniowymi tradycjami. Pakowanie prezentów, śpiewanie kolęd, wizyty bliskich. Do tego gruntowne porządki i gotowanie. Wszystkie te zadania mogą okazać się ponad nasze siły. A w tym wyjątkowym czasie trzeba jeszcze przecież zadbać o bezpieczeństwo naszego malucha. Podpowiadamy, jak to zrobić!

Klucz do spokojnych świąt

Kluczem do spokojnych świąt jest umiar. W momencie, gdy weźmiemy na swoje barki zbyt wiele obowiązków, może się okazać, że zabraknie nam czasu na to, co najważniejsze: by przysiąść na chwilę i poczuć tę wyjątkową magię świąt. Towarzyszy ona nam tylko przez kilka dni w roku, nie można jej przegapić tylko dlatego, że ważniejsze były dla nas porządki czy gotowanie miliona potraw, z których większości nawet nie spróbujemy.

Pierwsze święta z dzieckiem powinny być spokojne, wypełnione ciepłem i spędzone w rytmie codziennej, tak ważnej dla dziecka rutyny. Tymczasem zgiełk i huczne świętowanie mogą zmęczyć malca oraz sprawić, że stanie się marudny i płaczliwy, a takich świąt przecież nie chcemy.

Święta z niemowlęciem, a święta ze starszym dzieckiem

Święta z kilkumiesięcznym noworodkiem, który wciąż spędza większość czasu na drzemkach, nie wymagają specjalnych przygotowań. Lepiej jednak ten czas spędzić w domu i odpuścić sobie jeżdżenie z jednego krańca Polski na drugi. Nasi bliscy z pewnością to zrozumieją, a świeżo upieczeni rodzice chętnie skorzystają z kilku dni wolnego, który mogą spędzić na odpoczynku. W końcu wychowując noworodka, nadmiar snu nie grozi nikomu.

Jednak w przypadku nieco starszych dzieci: tych, które już raczkują – lub co gorszą biegają i nie potrafią się zatrzymać ani na sekundę – konieczne będzie wdrożenie pewnych zmian, by dziecko spędziło miłe, ale i bezpieczne chwile.

Jak przygotować dom na święta z maluszkiem?

Dziecko w domu to zmiany. Dotychczas pokryte szklanymi dekoracjami półki muszą zwolnić miejsce pieluszkom i dziecięcym zabawkom. Wychowując maluchy, zdajemy sobie sprawę z jednej rzeczy: najpierw bezpieczeństwo, a potem estetyka. Ta zasada będzie również obowiązywać podczas świąt.

Główna atrakcja, która przyciąga spojrzenia wszystkich, również Twojego malca – choinka. Błyszcząca, pełna magicznych przedmiotów, które aż się proszą, by ich posmakować: włożyć do buzi, czasami również do nosa lub uszu. Doświadczeni rodzice z pewnością słyszeli już takie historie i wiedzą, na jak oryginalne pomysły potrafią wpaść dzieci.

Wskazówki, które pomogą wyeliminować ryzyko świątecznych wypadków

Jak uniknąć świątecznych stresów i wypadków? Oto kilka rzeczy, które możecie zrobić:

• Zabezpieczcie choinkę, by się nie przewróciła (pomoże Wam w tym masywny stojak lub zwykły sznurek, którym przywiążecie choinkę do karnisza).
• Rozważcie kupno sztucznej choinki, ta żywa gubi sporo igieł, nad którymi nie sposób zapanować, a które łatwo mogą stać się przekąską. Jeśli zapach żywego drzewka to coś, czego nie możecie sobie odmówić, rozważcie ogrodzenie choinki specjalną barierką.
• Zamieńcie drogie, ręcznie malowane szklane bombki na te nieco bezpieczniejsze – plastikowe lub drewniane.
• Zrezygnujcie z niewielkich dekoracji, które mogą znaleźć się w buzi Waszego dziecka, jak i z długich łańcuchów, za które łatwo pociągnąć. Lampki zamieście bliżej pnia drzewka.
• Podczas wykonywania gruntownych porządków pamiętajcie, by niezwłocznie chować zwykle niedostępne dla dziecięcego oka butelki ze środkami czyszczącymi.
• Gotowanie świątecznych dań rozplanujcie w czasie. Wszystkie ręce w kuchni i oczy skupione na przygotowywanych potrawach, to brak tych, które mogłyby czuwać nad tym, co właśnie robi maluch.

Jeśli udajecie się w święta do domu osoby, która nie jest przyzwyczajona do życia z małym dzieckiem, być może będziecie musieli się trochę “porządzić”, by dostosować przestrzeń. Robicie to nie tylko w celu ochrony Waszego dziecka, ale i po to, by uchronić własność gospodarzy przed wszelkimi szkodami.

Jeśli natomiast nie czujecie się zbyt pewnie, wyjeżdżając z noworodkiem w różne części Polski, jak to być może zwykliście robić do tej pory, zawsze możecie zostać w domu i spędzić święta spokojnie we trójkę lub z rodzeństwem malucha. Rodzina z pewnością to zrozumie, a przed Wami przecież jeszcze wiele wspólnych, radosnych, pełnych dziecięcego śmiechu świąt!