Silna więź z dzieckiem – jak ją budować?
To jak silną więź zbudujemy z naszym dzieckiem, która będzie wpływała na nasze relacje przez całe życie, zależy m.in. od jakości i sposobu naszych interakcji z maluchem każdego dnia. Znaczenie ma m.in. to, jak się z nim komunikujemy, czy oraz jak spędzamy wspólnie czas, jakie nawyki mu przekazujemy, czy gwarantujemy mu poczucie bezpieczeństwa i bliskości, to, jak radzimy sobie z emocjami oraz jaki wpływ na nasze zachowanie mają wzorce wpojone nam w dzieciństwie przez rodziców oraz te kulturowe, narzucone nam przez społeczeństwo. Na co zwrócić uwagę, aby zbudować z dzieckiem silną więź, która jak wskazują psychologowie – jest podwaliną zdrowia psychicznego i rozwoju każdego człowieka?
Wykorzystaj pierwsze trzy lata życia
Pierwsze trzy lata życia dziecka są kluczowe w budowaniu silnej więzi rodzica z młodym człowiekiem. Warto wykorzystać ten czas na spędzanie z nim jak najwięcej czasu, kontakt fizyczny, tworzenie wspólnych rytuałów i jeśli mamy taką możliwość oraz czujemy, że będzie to dla nas i całej naszej rodziny najlepszym rozwiązaniem – na samodzielną opiekę nad maluchem. Niezwykle ważna w tym okresie jest również empatia i spora dawka wrażliwości na potrzeby naszego malucha. Nie ignorujmy płaczu dziecka, bo jest to sygnał, aby zaspokoić jego potrzeby, nie negujmy również jego odczuć i zwracajmy uwagę na to, co chce nam przekazać.
Traktuj malucha poważnie
Traktowanie dziecka jako podmiotu w relacji buduje jego poczucie własnej wartości oraz zaufanie do nas, które w przyszłości zaprocentuje tym, że chętniej wróci do nas, kiedy będzie potrzebowało naszego wsparcia i chętniej również zaprosi nas do swojego świata.
Co oznacza traktowanie dziecka jako podmiotu? Przede wszystkim rozmawianie z nim w sposób pełen szacunku i empatii, traktowanie malucha oraz tego, co mówi poważnie, nie umniejszanie jego potrzebom, nie oszukiwanie go, bo tak kulturowo wypada, nie wyśmiewanie, nie porównywanie oraz nie straszenie. Jakich zwrotów zatem warto unikać? W naszej kulturze jest ich niestety bardzo wiele, a należą do nich: “nie udawaj, że cię boli”, “my już idziemy i cię tutaj zostawimy”, “pan cię zabierze”, “taki duży, a jeszcze ma smoczek?”, “chłopaki nie płaczą” itp.
Uprawiaj wspólnie sport
Wspólne uprawianie sportu tworzy miłe i radosne wspomnienia, które zostaną z dzieckiem na całe życie. Ruch fizyczny buduje pozytywną relację z dzieckiem oraz jego poczucie własnej wartości. Warto wybrać taką dyscyplinę, która będzie odpowiednia dla wszystkich domowników – np. wspólne odbijanie piłki w ogródku.
Dotrzymuj słowa
Dziecko nie będzie ufać rodzicowi, który nie dotrzymuje słowa. W pewnym momencie niejako z niego “zrezygnuje” wiedząc, że nie ma sensu się z nim na nic umawiać, bo nie jest się dla niego wystarczająco ważnym, aby zrobił to, co obiecał. Spełnianie danych dziecku obietnic jest szalenie ważne dla rozwoju młodego człowieka, dlatego zawsze powinniśmy traktować to priorytetowo. Warto jednak przy tym rozważnie wybierać do czego się zobowiązujemy, aby nie stawiać siebie w stresującej sytuacji.
Zadbaj o wysoką jakość spędzanego wspólnie czasu
Kiedy spędzasz czas z dzieckiem zadbaj o to, aby poświęcić mu całą swoją uwagę – nie goń myślami za wszystkim, co musisz jeszcze zrobić, patrz maluchowi w oczy i uczestnicz w tym, co właśnie robicie. Ponadto, kiedy dziecko coś do ciebie mówi warto jest ściszyć telewizor czy odłożyć czytaną właśnie książkę, aby dać mu jasny sygnał, że jest ono dla nas bardzo ważne.
Czego nie robić?
Ogromną krzywdą nie tylko w budowaniu naszej wspólnej więzi, ale także dla psychiki młodego człowieka, jest bicie, zmuszanie do jedzenia czy wszelkie działania naruszające granice ciała, jak “pocałuj dziadka na do widzenia”, kiedy dziecko wyraźnie nie ma na to ochoty i to ono ma prawo zdecydować, jak chce się żegnać z innymi ludźmi. W zdrowych relacjach żadnego dorosłego nie zmuszamy przecież do całowania innych osób, jedzenia ponad jego chęci i możliwości czy nie bijemy go, ponieważ wyraża swoje zdanie. Bardzo krzywdzące są również takie zachowania, jak niedocenianie: “Dlaczego tylko czwórka? Liczyłam/liczyłem na piątkę.”, porównywanie: “Popatrz, Kasia tak świetnie sobie z tym radzi, a ty co?” czy wyśmiewanie: “Ryczysz jak beksa”.
Warto w naszych relacjach z dzieckiem kierować się empatią, wrażliwością i szacunkiem do małego człowieka. Zamiast kulturowo przyjętych wzorców, czy presji najbliższego otoczenia, które próbuje wymusić na nas pewne zachowania, warto posłuchać swojej intuicji i zastanowić się, co tak naprawdę sprawdzi się w naszej rodzinie. Wykorzystajmy też każdą możliwą okazję do budowania z dzieckiem silnej, pozytywnej relacji, szczególnie w jego pierwszych latach życia – później bowiem będzie nam zdecydowanie trudniej nadrobić ten czas.