Substancje, które szkodzą

Znakiem ostatnich lat jest wzrost związków chemicznych zawartych w żywności. Pochodzą one w dużej mierze ze sztucznych nawozów, środków owadobójczych, a także konserwantów i aromatów dodawanych do gotowych produktów. Dziś jakość żywności różni się od tej sprzed kilkunastu lat. Dodatkowe substancje, stymulujące wzrost roślin i zwierząt zawierają mnóstwo metali ciężkich, takich jak fosforany, miedź, cynk oraz magnez, a ponadto azotyny i inne związki syntetyczne. Ich śladowe ilości występują w produktach przeznaczonych do bezpośredniego spożycia. Wprowadzenie skażonych pokarmów do diety maluszka, niemal zawsze prowadzi do wystąpienia alergii pokarmowej.

Prosta droga do zatrucia

Związki chemiczne zawierające metale ciężkie przenikają do krwi i wraz z nią transportowane są do wszystkich komórek ciała. Oczyszczenie organizmu z toksyn u małego dziecka nie jest proste, tym bardziej, że nerki kilkunastomiesięcznego malca nie są na tyle rozwinięte, by skuteczne wydalić trujące substancje zmagazynowane w tkance tłuszczowej dziecka. Efekty tego procesu mogą być różne – nadmiar sztucznych związków chemicznych może prowadzić do chorób układu nerwowego, osłabienia układu immunologicznego, a także stać się zaczątkiem do rozwoju choroby nowotworowej. Pediatrzy wskazują również na nieprzypadkowy związek pomiędzy zespołem nadpobudliwości, a podwyższoną zawartością ołowiu w organizmie dziecka.

Jak uniknąć zagrożenia?

Podawane kilkumiesięcznym dzieciom pokarmy powinny być zdrowe, przebadane, najlepiej pochodzące z ekologicznych upraw i hodowli. Informacji na temat bezpieczeństwa produktu dostarczają atesty, oceny i rekomendacje, a także dane dotyczące sposobu hodowli i upraw. Najwyższą jakością odznaczają się warzywa i owoce z tak zwanego rolnictwa naturalnego oraz ekologicznego. W przypadku tego typu upraw wymogi środowiskowe są restrykcyjnie przestrzegane, a w gospodarstwie nie stosuje się żadnych chemicznych środków ochrony roślin, czy innych nawozów mineralnych. Równie bezpieczne są produkty pochodzące z rolnictwa kontrolowanego. W tym przypadku nawozy używane są w minimalnej ilości, a sam proces produkcji i przechowywania jest dokładnie monitorowany.

Kategorie produktów dla dzieci

Produkty przeznaczone dla niemowląt podlegają odrębnym regulacjom, jako środki spożywcze specjalnego przeznaczenia. Ich jakość musi być zgodna z normami żywieniowymi, przy jednoczesnym uwzględnieniu wszystkich czynników, które wpływają na prawidłowy rozwój dziecka. Niemniej jednak zatrucia pokarmowe wynikają często z prostych zaniedbań rodziców. „Zwyczaje żywieniowe maluchów są bardzo rygorystyczne, a producenci żywności kładą szczególny nacisk na dostarczanie wysokiej jakości produktów. Większość z nich spełnia wyśrubowane normy żywieniowe, jednakże na przykład śledząc końcowy proces ich przygotowań widać, iż cały efekt restrykcyjnych wymagań jakościowych zalewany jest przegotowaną wodą z kranu lub innym rodzajem wody wysokozmineralizowanej, nieodpowiedniej dla niemowląt, niwecząc trud producentów” komentuje Natasza Nikiel producent wody Mama i ja.

Warto pamiętać, że posiłki przygotowywane dla dzieci opatrzone są dodatkowo licznymi obostrzeniami, jak na przykład zakaz stosowania konserwantów, sztucznych barwników oraz aromatów, czy substancji słodzących. Producenci zwracają szczególną uwagę na jakość i pochodzenie warzyw i owoców wykorzystywanych do tworzenia obiadków i deserków przeznaczonych dla najmłodszych. Nadzór nad tym procesem sprawują wiodące instytucje certyfikujące, cieszące się zaufaniem rodziców. „Wydawane przez Instytut „Pomnik – Centrum Zdrowia Dziecka” opinie sporządzane są przez ekspertów w danej dziedzinie (dietetyków, pediatrów). Opiniowanie odbywa się w głównej mierze na dokumentacji składanej przez przedsiębiorcę, niemniej jednak wszystkie pozytywnie zaopiniowane produktu muszą bezwzględnie spełniać wymagania obowiązujące w prawie polskim i europejskim” tłumaczy Joanna Niewczas-Jeż z Centrum Zdrowia Dziecka. Dlatego należy pamiętać, że produkty bez atestu w dużej mierze nie nadają się dla małych dzieci, gdyż prawdopodobnie przekroczono w nich górne granice norm zawartości substancji szkodliwych dla zdrowia.

Równie duży problem występuje w przypadku napojów podawanych maluszkom. Jak oceniają eksperci, blisko połowa rodziców kupuje swoim pociechom soki w kartonikach, przeznaczone dla dorosłych. Tego typu napoje, nie dość że wzbogacane sztucznymi aromatami, zawierają w swoim składzie znaczną ilość cukru, który sprzyja rozwojowi próchnicy i otyłości u najmłodszych. Wielokrotnie sami rodzice nie wiedzą, które produkty są bezpieczne dla maluchów. Przyczyn tego stanu jest kilka, a jedną z najczęstszych jest nieczytanie informacji zawartych na etykiecie.

O czym należy pamiętać?

Produkty spożywcze przeznaczone dla dzieci różnią się od tych wskazanych dla dorosłych między innymi składem, wymogami sanitarnymi, procesem produkcji, wymogami jakościowymi produktu oraz opakowania, a także oznaczeniami na etykietach. By zapewnić dziecku zdrowy rozwój należy wybierać, tylko pewne, sprawdzone posiłki oznaczone jako produkty wskazane do żywienia dzieci. Warto również od początku wpajać dzieciom zdrowe nawyki żywieniowe. Zamiast soku podawajmy dziecku wodę dla niemowląt, natomiast obiadki gotujmy ze świeżych, dokładnie oczyszczonych i ugotowanych warzyw. Jeżeli nie mamy pewności co do pochodzenia produktu, nie podawajmy go dziecku.