Mindfulness dla dzieci
W dzisiejszym zabieganym świecie bycie tu i teraz jest coraz trudniejsze. Nadmiar bodźców szkodzi zwłaszcza dzieciom, których układy nerwowe dopiero się rozwijają. Dorastanie w otoczeniu ciągłych rozpraszaczy uwagi i nieustannie zmieniającej się rzeczywistości silnie wpływa na zdolności poznawcze oraz emocjonalność dziecka. Wielkim wsparciem w tej sytuacji są różnego rodzaju praktyki medytacyjne i relaksacyjne, w tym mindfulness.
Czym jest mindfulness?
To technika terapeutyczna przyrównywana do medytacji. W języku polskim funkcjonuje jako trening uważności. Chodzi o ćwiczenia, które pomagają nam nauczyć się świadomie doświadczać chwili obecnej oraz świata – zarówno tego zewnętrznego, jak i tego wewnątrz nas. Mindfulness uczy nas rozpoznawania i akceptowania naszych emocji, myśli czy wrażeń zmysłowych, niedopuszczania do tego, by rządziły naszym życiem i działaniem.
Dlaczego praktyka mindfulness zalecana jest także dzieciom?
Przede wszystkim dlatego, że to one są najbardziej bezbronne wobec przeładowanej bodźcami rzeczywistości, w której wszyscy żyjemy. Nadmiar informacji i rozpraszaczy uwagi, szybkie tempo życia, coraz więcej zadań i zajęć nakładanych na maluchy już od najmłodszych lat – wszystko to negatywnie odbija się na rozwoju i zachowaniu pociech.
Jak objawia się przebodźcowanie i stres u dziecka?
Jak trening mindfulness wspiera dziecko w radzeniu sobie z tymi wyzwaniami?
Jak ćwiczyć uważność wraz z dzieckiem?
Trening uważności nie ma ograniczeń wiekowych. Najprostsze ćwiczenia można wykonywać nawet z zupełnymi maluchami. Ważne, by ćwiczenia były krótkie, angażowały różne zmysły i miały w sobie elementy zabawy. Oto kilka pomysłów.
Dziecko leży na plecach, a na brzuszku kładzie sobie maskotkę. Jego zadaniem jest przez około minutę obserwować, jak wraz z oddechem maskotka porusza się – to w górę, to w dół. Z nieco starszym dzieckiem można trenować liczenie oddechów. Pociecha ma za zadanie liczyć w myślach każdy oddech – najpierw odlicza od 1 do 10, a potem od 10 do 1.
Gdy ćwiczenia te nie będą Wam już sprawiały trudności, możecie spróbować nieco trudniejszej wersji. Chodzi o to, by przy każdym oddechu obserwować zmiany w ciele i podążać wyobraźnią za wdychanym i wydychanym powietrzem. Jaką przebiega drogę? Jakie „przystanki” mija? W jaki sposób to odczuwamy? O tym wszystkim możecie porozmawiać po ok. 2-minutowej sesji obserwacji oddechu.
Maluch siada i zamyka oczy. Ma za zadanie przez ok. 1-2 minuty koncentrować się na tym, co dzieje się w jego ciele i umyśle. Gdzie podąża oddech? Czy w żołądku coś się przelewa? Czy coś mnie swędzi? Czy w głowie – jak chmurki – pojawiają się myśli?
Całkiem malutkie dzieci lub pociechy mogą spróbować nieco łatwiejszej wersji tego ćwiczenia. Przez ok. minutę maluch tańczy, skacze, biega, dokazuje, tak by przyspieszyć tętno bicia serca. Potem siada na podłodze, przykłada rączkę do serduszka i „obserwuje”, jak bije.
Maluch leży na podłodze i na Twoje słowo napina lub rozluźnia poszczególne – nawet najdrobniejsze (np. mały palec u nogi) – części ciała. W ten sposób razem „skanujecie” całe ciało.
Wybierzcie się do parku, lasu, na plac zabaw lub nawet do centrum miasta. Usiądźcie na ławce, zamknijcie oczy i przez ok. 1-2 minuty wsłuchujcie się w świat dookoła. Waszym zadaniem jest zaobserwować jak najwięcej dźwięków – tych bliskich i tych całkiem dalekich. Następnie wymieńcie spostrzeżenia. Kto co usłyszał?
Przygotujcie przedmioty o różnej fakturze, ciężarze, przeznaczeniu itd. Zawiążcie maluchowi oczy, a następnie wręczcie mu przedmiot. Zadaniem dziecka jest, angażując do tego jedynie zmysł dotyku, jak najdokładniej opisać przedmiot.