Jeszcze do niedawna była to wielka tajemnica, gdyż uważano, że dziecko nie słyszy, ani nie czuje żadnych bodźców z zewnątrz. Jednak, kiedy tylko udowodniono, że jest inaczej zaczęto bliżej przyglądać się maluszkowi oraz jego ulubionym zajęciom. Co najlepiej wpływa na  samopoczucie dziecka i jak umilać mu czas?

Dzisiaj już wiemy, że maluch w brzuchu mamy wcale się nudzi, a wręcz przeciwnie: fika koziołki, bawi się, słucha odgłosów, a nawet… patrzy. Najbardziej lubi wszystkie te bodźce, które wpływają na jego pozytywny rozwój, a także zapewniają mu poczucie bliskości, bezpieczeństwa oraz miłości.

Najmilsze odgłosy

Pierwszym i najważniejszym dźwiękiem, które maluch uwielbia jest bez wątpienia bicie serca mamy. Już od około 20. tygodnia ciąży dziecko słyszy odgłosy dobiegające z wnętrza organizmu kobiety, czyli bicie serca, szum krwi, oddech, ale także odgłosy ze świata zewnętrznego, przytłumione przez wody płodowe. Bicie serca ma działanie najbardziej kojące, usypiające, a maluch pamięta je tak dobrze, że po porodzie długo jeszcze będzie przytulać się, aby posłuchać go znowu. Tuż za sercem najprzyjemniejszym dźwiękiem jest głos mamy, najchętniej ten ciepły i spokojny. Jej mówienie do brzucha sprawia z resztą, że zaraz po porodzie maluch poznaje swoją mamę właśnie po głosie. Od 6 miesiąca ciąży dziecko słyszy także głosy innych, dlatego tak ważne są „rozmowy” z tatą czy starszym rodzeństwem. Obok głosów ludzkich maluch uwielbia także dźwięki muzyki. Najlepiej słuchać melodii relaksujących sprawiających, że mama poczuje się rozluźniona – takie samopoczucie przełoży się na dziecko, które także się odpręży.

Wesoła zabawa

Warto wiedzieć, że dziecko nie tylko lubi słuchać dźwięków, ale też reaguje na nie. Uwielbia bawić się i „tańczyć” w takt muzyki lub śpiewu. Mama powinna reagować na ruchy radosnego malucha kontynuując zabawę. Kiedy dziecko kopnie – zapukajmy w brzuch, poklepujmy go od czasu do czasu, a przede wszystkim dużo głaszczmy. Niezastąpione są też bajki. Spokojny, rytmiczny głos sprawia, że maluch się wycisza i… osłuchuje z językiem.  Każda przyszła mama może też rozśmieszać swojego dzidziusia. Przede wszystkim śmiejąc się sama. Śmiech poprawia krążenie krwi i dotlenia. Co więcej, kiedy śmieje się mama, dziecko także to robi, a w dodatku podskakuje radośnie jak na trampolinie.

Pamiętajmy, że wszystkie czynnik zewnętrzne wpływają na dziecko również w drugą stronę. Maluch słyszy bowiem krzyki, napiętą atmosferę czy czuje stres mamy. W trakcie ciąży zapewnijmy zatem dziecku najlepsze warunki tak, aby od początku czuło się kochane oraz wyczekiwane.