Bobas lubi wybór, czyli dlaczego dietę maluszka warto rozszerzać metodą BLW
Zamiast papek i zupek – stałe pokarmy. Zamiast karmienia łyżeczką – oddanie dziecku pola do popisu i umożliwienie mu samodzielnej eksploracji smaków oraz faktur. Metodę BLW polecają specjaliści z zakresu żywienia najmłodszych. Zdobywa również coraz więcej zwolenników wśród samych rodziców niemowląt. I trudno się dziwić. Rozwija w dziecku samodzielność, ułatwia wprowadzanie do diety pełnowartościowych, urozmaiconych pokarmów i kształtuje prawidłowe nawyki żywieniowe. Wskazówki na temat tego, jak stosować metodę BLW w praktyce przygotowała Karolina Możdżeń, magister psychodietetyki i dietetyki klinicznej oraz ekspert marki Mama i ja.
Czym jest metoda BLW i jakie daje korzyści?
BLW to angielski skrót od wyrażenia Baby-led Weaning, na język polski tłumaczonego jako „Bobas Lubi Wybór”. W gruncie rzeczy o to właśnie chodzi w tej metodzie żywienia: proces odstawiania malucha od piersi i wprowadzania do jego diety stałych pokarmów ma w dużej mierze przebiegać na warunkach dziecka. My jako rodzie, powinniśmy stworzyć bobasowi warunki do samodzielnej eksploracji smaków, faktur i zapachów, na przykład stawiając przed nim talerzyk z odpowiednio przygotowanymi i pokrojonymi produktami. Maluch sam sięga po to, co chce spróbować, a jago umysł chłonie to nowe doświadczenie niemal wszystkimi zmysłami: wzrokiem, dotykiem, smakiem i zapachem.
Zalety metody BLW:
Kiedy zacząć rozszerzać dietę dziecka?
Pokarmy stałe zwykle wprowadza się do diety dziecka, gdy maluch osiąga 6. bądź 7. miesiąc życia. Oczywiście ostatecznie tak naprawdę decyduje indywidualna gotowość maluszka, a ta podyktowana jest jego jednostkowym tempem rozwoju. Bardzo ważne są kwestie motoryczne: to, czy dziecko jest już w stanie samodzielnie i stabilnie siedzieć oraz chwytać rączkami małe, miękkie przedmioty. Rozszerzanie diety malucha o pokarmy stałe na początku warto prowadzić równolegle z karmieniem piersią lub mlekiem modyfikowanym.
Jak w praktyce stosować metodę BLW?
Sedno tkwi w odpowiednim przygotowaniu pożywienia oraz wyborze właściwych produktów. Metoda BLW zakłada pominięcie etapu karmienia malucha łyżeczką i przygotowywania dla niego płynnych pokarmów w rodzaju zupek, musów czy przecierów. Zamiast tego stawiamy przed dzieckiem talerzyk z pokrojonymi, rozdrobnionymi lub rozgniecionymi stałymi pokarmami, tak by maluch mógł swobodnie po nie sięgać, dotykać ich, samodzielnie wkładać je do buzi, a następnie bez problemu przełykać.
Produkty stasowane w metodzie BLW muszą być miękkie, niemal rozpływające się w ustach. Niektóre z nich warto więc poddać wcześniej obróbce termicznej. Możesz sięgać po drobno pokrojone kawałki banana czy gruszki, pokrojoną w słupki ugotowaną marchewkę, miękkie różyczki przygotowanego na parze brokułu, kawałki gęstej kaszy, a także placuszki czy omlety, które maluszek będzie mógł rwać w rączkach.
O czym warto pamiętać?
Mamy zastanawiające się nad rozszerzaniem diety malucha metodą BLW obawiają się zazwyczaj 2 kwestii: tego, że ich dziecko jest jeszcze za małe, by przełykać stałe pokarmy oraz tego, że na takiej diecie maluszek nie uzyska wszystkich potrzebnych mu składników odżywczych. W jednym i drugim przypadku absolutnie nie należy się martwić.
Jedzenie w metodzie BLW przygotowywane jest tak, by było miękkie, wręcz rozpadało się na kawałki, nie ma możliwości, by maluch nie poradził sobie z przyjęciem takiego pokarmu. Co do kwestii drugiej: na początkowym etapie, gdy nasze dziecko dopiero przyzwyczaja się do nowych smaków, warto zdecydować się na dietę łączoną. Jeśli żywienie metodą BLW połączymy z karmieniem piersią lub mlekiem modyfikowanym, stworzymy dietę bogatą we wszystkie potrzebne naszemu maluszkowi wartości odżywcze.
Wraz z wprowadzaniem do diety pokarmów stałych, należy zacząć podawać dziecku również płyny. Zamiast słodzonych soków czy wód smakowych, sięgaj po niegazowaną, niskozmineralizowaną wodę źródlaną, najlepiej dedykowaną specjalnie niemowlętom i karmiącym mamom, np. Mama i ja.
Jedząc według metody BLW, Twój maluch będzie poznawał żywność wszystkim zmysłami, a to oznacza, że niejednokrotnie to czy tamto spadnie na podłogę albo wyleje się na stolik i ubranko maluszka. Przygotuj się na to i absolutnie się tym nie przejmuj. Aby zminimalizować ryzyko bałaganu, pomyśl o skompletowaniu kilku przydatnych gadżetów, takich jak krzesełko do karmienia, silikonowy śliniaczek z dużą kieszonką, do której spadać będą kawałki pokarmu oraz specjalny wodoodporny i łatwy w utrzymaniu czystości śliniak – fartuszek z rękawami.
Dzięki metodzie BLW maluch może uczestniczyć w rodzinnych posiłkach na równych zasadach co mama, tata i rodzeństwo. Wspólne siadanie do stołu zbliża do siebie członków rodziny, może być również źródłem radości i zabawy – również dla najmłodszej pociechy. Warto tak właśnie potraktować całą przygodę z metodą BLW.