Aktywne plażowanie z dziećmi
Słońce, plaża i relaksujący szum fal – kto z nas nie marzy o takich wakacjach. Plażowanie z dziećmi zmienia jednak perspektywę i błogie wylegiwanie się na piasku trzeba zamienić na aktywny czas z potomstwem. Jak zająć naszych małych odkrywców, by rodzinne wakacje nad morzem czy jeziorem były przyjemne, a przy tym interesujące dla maluchów? Podsuwamy Wam dzisiaj kilka pomysłów na kreatywne zabawy z najmłodszymi.
Woda i piasek to wakacyjny zestaw, który uwielbiają zarówno dorośli, jak i dzieci. Większość maluchów, niezależnie od wieku, doskonale odnajduje się w nadmorskim klimacie i potrafi godzinami pluskać się w wodzie i przekopywać piaskowe tunele. Co jednak, kiedy tradycyjna kąpiel i budowa zamków z piasku staje się już powoli rutyną, a nasza mała pociecha zaczyna się nudzić? Czasem wystarczy odrobina wyobraźni i kilka prostych akcesoriów, by uatrakcyjnić rodzinny pobyt na plaży. Oto propozycje na proste zabawy na plaży:
Plaża to teren wprost stworzony do aktywności sportowej. Duży, piaszczysty obszar można w łatwy sposób zaadaptować na mini pole golfowe. Wystarczy kilka plastikowych kubeczków, mała piłeczka oraz kij znaleziony w pobliskim lesie. Kubeczki zakopujemy w piasku tak, aby ich otwory utworzyły golfowe dołki. Dla utrudnienia z piasku możemy usypać dodatkowe wzniesienia i różnego rodzaju przeszkody. I gotowe. Ćwiczymy w ten sposób precyzję dziecka, trafianie do celu i umiejętność skupienia się.
Ta zabawa stanowi odwrotność do popularnego rysowania wzorów na mokrym piasku i w szczególności polecana jest starszakom oraz dzieciom lubiącym trudne wyzwania. Potrzebne jest wiaderko, konewka lub inne naczynie, w którym maluch będzie przenosił wodę. Im mniejszy pojemnik tym bardziej precyzyjne wzory będzie można tworzyć. W tej roli dobrze sprawdzi się też pusta butelka po wodzie – najlepiej z wygodnym ustnikiem np. Mama i ja mini. Do tego niezbędna jest już tylko wyobraźnia i odrobina wolnej przestrzeni na plaży, a suchy piasek posłuży jako tło do dziecięcych malowideł.
Komu z nas dzieciństwo nie kojarzy się z grą w klasy czy w kółko i krzyżyk. Wystarczyła kreda i beton i można było szaleć dowoli. Popularne podwórkowe gry z naszego dzieciństwa możemy też z łatwością zaprezentować naszym dzieciom podczas wakacyjnego wyjazdy nad morze czy jezioro. Na piasku patykiem możemy narysować plansze do kółko czy krzyżyk lub pola do gry w klasy. Jako znacznik można wykorzystać muszelkę lub kamyk. Jeśli posiadamy przy sobie wiaderko możemy też urządzić rzucanie do celu – ponownie połączymy zabawę z nauką precyzji.
Przed wyjściem z hotelu na kartce spiszmy listę, na której podamy przykładowe cechy przedmiotów np. coś śliskiego, coś zimnego, coś sypkiego, coś kłującego itp. Kiedy już będziemy na plaży starszym dzieciom wręczamy listę, młodszym towarzyszymy czytając im kolejne polecenia i dajemy wiaderko. Zadaniem dziecka jest zgromadzenie przedmiotów znajdujących się w pobliżu, które posiadają spisane na kartce cechy. Uczy to dziecko spostrzegawczości, a jednocześnie stanowi doskonałą zabawę z podłoża integracji sensorycznej. Dzięki temu maluchy uczą się rozpoznawać różne faktury i łączą je z danymi określeniami, trenując przy tym zmysł czucia.
Urlop nad wodą wymaga od nas tego, by wykorzystać atuty krajobrazu do zabaw z dziećmi i stworzyć im opcje, których nie mają na co dzień. Do tej zabawy potrzebne będzie wiaderko, łopatka oraz niewielkie pudełka np. od zapałek (wykorzystujemy jedynie środek pudełka), które stanowić będą nasze łódki. Przy pomocy łopatki wykopujemy dwa równoległe tunele od tej samej długości, które łączyć się będą z brzegiem jeziora lub morza. Nalewamy do nich wodę i mamy gotowe tory wyścigowe. Na końcu ustawiamy nasze łódeczki i startujemy. Zadaniem będzie przeprowadzenie łódki jak najszybciej wykorzystując do tego jedynie dmuchanie. Jest to świetna forma rodzinnej rozrywki, która uczy rywalizacji, a jednocześnie jest doskonałym ćwiczeniem logopedycznym.
Kopanie w piasku potrafi zająć dzieci na długi czas, jednak przesypywanie go z miejsca na miejsce z czasem może się znudzić. By zaciekawić malucha i obudzić w nim instynkt odkrywcy, możemy zaproponować mu zabawę w poszukiwacza skarbów. Kilka przedmiotów np. foremki do piasku, muszelki, kamyki, patyki itp. zakopujemy delikatnie w piasku, tak, aby dziecko nie znało ich lokalizacji. Zadaniem będzie odszukanie zagubionych przedmiotów. Dla ułatwienia można zakreślić obszar, w którym ukryte zostały skarby lub dawać mu delikatne podpowiedzi wykorzystując do tego komunikaty typu „ciepło”/ „zimno”. Stanowi to formę uatrakcyjnienia zabaw w piasku, a jednocześnie pozwala trenować logiczne myślenie.
Woda stanowi doskonałe źródło do nauki fizyki od najmłodszych lat. Będąc nad akwenem możemy połączyć przyjemne z pożytecznym i zainteresować dzieci ciekawostkami na temat masy przedmiotu i wyporności wody. W przypadku małych przedmiotów wystarczy jedynie wiaderko z wodą, jeśli natomiast będziemy chcieli wykorzystać większe elementy, najlepiej robić to na dużym zbiorniku. Użyć możemy niemal wszystkiego co wpadnie nam do głowy. Łączymy przedmioty w pary i kładziemy na wodzie sprawdzając, który z nich będzie się unosił, lub który opadnie na dno.
Po dniu pełnym aktywnych zabaw z naszymi pociechami należy nam się również chwila relaksu i skorzystania z dobrodziejstw urlopu. Ale jak połączyć hasające i pełne energii dziecko z błogim wylegiwaniem się na słońcu? Doskonałą zabawą na chwilę odpoczynku będzie muszelkowy /kamykowy człowiek. Najpierw zacząć należy od zgromadzenia większej ilości muszelek lub kamyków. Rodzic kładzie się na ręczniku i staje się manekinem, a zadaniem dziecka jest obrysowanie jego kształtu, wykorzystując do tego zebrane wcześniej przedmioty. Mamy kilka chwil dla siebie, a nasz maluch ogromną frajdę.