O korzyściach płynących ze zdrowego, długiego snu nie trzeba się rozpisywać. Szczególnie ważny jest on dla rozwoju małego dziecka. Jednak, aby spełniał swoją rolę musi być wartościowy. Co wpływa na spokojny sen naszego dziecka i co zrobić, by zapewnić maluszkowi spokojny wypoczynek?
Sen pełni ważną rolę w życiu każdego człowieka. Nie tylko pozwala zachować energię, sprawia, że jesteśmy wypoczęci i dobrze się czujemy, ale też często potrafi być najlepszym lekarstwem na różnorakie dolegliwości zdrowotne. Nie bez powodu poświęcamy mu prawie 1/3 swojego życia. Tak samo jest w przypadku dzieci, u których spokojny sen jest szczególnie istotny, bo pozwala prawidłowo się rozwijać. To w trakcie spania organizm szkraba produkuje najwięcej hormonu wzrostu; wyspane dzieci są też dużo spokojniejsze i bardziej otwarte na poznawanie otoczenia i uczestnictwo w różnego rodzaju aktywnościach. Niestety, szkrab nie zdaje sobie sprawy z tego, jak ważny jest spokojny sen i nie docenia jego roli w codziennym funkcjonowaniu, przez co często utrudnia zadanie swoim rodzicom.
Czynniki wpływające na spokojny sen
Pora usypiania potrafi być prawdziwą bolączka. Dziecko płacze, krzyczy, jest nerwowe, albo wręcz odwrotnie – chce się bawić. Niezależnie od tego w jakim jest nastroju, ostatnią rzeczą, o której myśli jest pójście spać. O tym czy maluch chętnie zaśnie, a także czy jego wypoczynek będzie wartościowy, decyduje wiele czynników. Za najważniejsze możemy uznać:
- stan zdrowia – gdy dziecko jest chore nie możemy od niego wymagać pełnej współpracy. Zatkany nosek, bolące gardło, temperatura… to wszystko będzie wpływać na grymaśne zachowanie maluszka. Chore dziecko może też częściej budzić się w nocy.
- otaczające okoliczności – nikt z nas nie lubi zasypiać w hałasie, nagrzanym pomieszczeniu (np. w trakcie letnich upałów) czy przy zapalonym świetle. Dziecko, aby mogło odpowiednio wypocząć i przede wszystkim chętniej oddało się tej czynności, ma podobne wymagania. Dlatego warto zadbać, by w sypialni malucha panowała właściwa temperatura i cisza, a światło było przygaszone.
- brak wieczornej rutyny – to podstawowy błąd, który zdarza się popełniać rodzicom. Niemowlę nie odróżnia pór dnia i dopóki nie będzie miało ustalonej pewnej rutyny, nie będzie wiedziało, że to właśnie w tym momencie jest czas na sen. Warto więc od samego początku starać się wprowadzać te same wieczorne rytuały (kąpiel, masaż, karmienie, słuchanie kołysanek, usypianie). Dzięki temu dziecko zacznie oswajać się z rytmem dnia, a w efekcie maluszek będzie stawał się senny o podobnej porze.
- bliskość rodzica – fizyczna bliskość w trakcie usypiania jest niezwykle ważna. Pozwala dziecku poczuć się bezpiecznie, spokojnie i tym samym wprawia je w iście błogi stan. Utulenie maluszka w ramionach i delikatne podśpiewywanie znacznie powinno usprawnić proces zasypiania.
Co zrobić, by niemowlę się wysypiało?
Jak widać, wiele bodźców ma wpływ na to, jak będzie wyglądał wieczorny rytuał chodzenia spać w wykonaniu naszego maleństwa. By zapewnić mu efektywny wypoczynek warto pamiętać o kilku aspektach:
- wprowadzenie wieczornej rutyny – wspomniany wcześniej brak rutyny należy zamienić na te same, przebiegające o podobnych porach dnia, zwyczaje. Takie postępowanie nie tylko ułatwia rodzicom usypianie maleństwa, ale też wprowadza do jego życia pewną stabilizację, która korzystnie wpływa na jego rozwój. Dziecko wie czego może się spodziewać, uczy się rozpoznawać pory dnia i szybciej staje się śpiące o „właściwej” porze.
- wygodny, dopasowany materac w łóżeczku – odpowiednio dobrany materac pełni niezwykle ważną funkcję. Nie tylko zapewni dziecku komfort, ale będzie też zapobiegał ewentualnym późniejszym problemom z kręgosłupem. Przy jego zakupie przede wszystkim warto kierować się tym, czy dany model posiada odpowiednie certyfikaty i atesty. Aby kręgosłup mógł spoczywać bezpiecznie, najlepszy będzie średniotwardy model.
- ustalona pora karmienia i nie dokarmianie dziecka bez potrzeby w nocy – wiele mam zastanawia się nad tym czy dokarmiać dziecko w nocy. Jeśli nie zachodzi taka potrzeba (maluch nie ma niedowagi, jest zdrowy, nie budzi się sam), absolutnie nie musimy tego robić. Takie wybudzanie dziecka może pogłębiać jego problemy ze snem i sprawiać, że wypoczynek traci na wartości.
- wypracowanie odruchu, który będzie kojarzył się z porą spania – jest to sposób, który u wielu rodziców się sprawdza. Po wieczornych chwilach czułości, stanowiących preludium do zaśnięcia niemowlaka, warto wprowadzić odruch, który będzie świadczył o definitywnym „pożegnaniu” i porze do spania. Może być to np. całus w czółko czy policzek, po którym wychodzimy z sypialni maleństwa.
- wprowadzanie stopniowo atmosfery relaksu – już na godzinę czy dwie przed usypianiem spróbujmy budować atmosferę wyciszenia i spokoju. Mówmy cichszym głosem, zadbajmy o wyciszenie mieszkania i ograniczmy styczność maleństwa z silnymi bodźcami.
- odpowiednie warunki – zapewnijmy maluszkowi komfortowe warunki, takie jak: cisza, przygaszone światło, dopasowana temperatura w sypialni.