Zbliżający się wielkimi krokami poród to moment, w którym zaczynamy stresować się coraz bardziej. Pojawia się natłok myśli, pytania, wątpliwości. Zastanawiamy się na ile będziemy w stanie ocenić, że długo wyczekiwana chwila w końcu nachodzi. Warto pamiętać, że tylko nieznaczny procent dzieci rodzi się w wyznaczonym terminie, a poprzez obserwację własnego ciała i  wysyłanych przez nie sygnałów jesteśmy w stanie stwierdzić, że moment porodu jest bliski.

Obniżenie dna macicy i poziomu brzucha

Na kilka tygodni przed porodem dziecko zaczyna przyjmować wygodną pozycję – taką, która z łatwością pozwoli opuścić mu łono matki. Główka noworodka obniża się w kierunku wchodu do kanału rodnego, a brzuch widocznie opada niżej niż dotychczas. Jest to objaw, który na pewno zaobserwujemy w pierwszej ciąży, w kolejnych nie musi pojawiać się w ogóle.

Zmiany nastrojów

W końcowym etapie kobiety często odczuwają dziwne nastroje. Jedne wspominają o strachu i niepokoju, inne jako przykład podają euforię i wzmożoną siłę do działania. Ogromne zmęczenie, choć uzasadnione, również może być symptomem zbliżającego się wielkimi krokami porodu. Nie da się przewidzieć, które z emocji pojawią się u nas, jednak na pewno będziemy potrafiły ocenić, iż nasze samopoczucie różni się one od dotychczasowego.

Bóle w okolicach krzyżowych

Ustawiona w kanale rodnym głowa dziecka uciska na nerwy co skutkuje bólem w plecach, pachwinach czy udach.

Odejście wód płodowych

Jest to jeden z najbardziej znanych i najpewniejszych sygnałów zwiastujących nadejście porodu. Warto pamiętać, że filmowe sceny z ciężarnymi, które chwilę po odejściu wód stoją w kałuży i zaczyna się poród, niewiele mają wspólnego z rzeczywistością.

Regularne skurcze

Skurcze pojawiające się w regularnych odstępach czasu, to gwarancja, że za chwilę rozpocznie się poród. Powinny występować nie rzadziej niż co 5-10 minut i trwać od 30 do 75 sekund (im bardziej aktywna faza porodu, tym ten czas się wydłuża).